ja chciałabym byc też tak wysoka a mam 15 lat i nędzne 170cm. wszyscy mówią że jestem wysoka ale jakieś 5cm bym jeszcze przygarnęła a przy wzroście moim wazę 52kg. Wątek: "Cześć jestem Ania mam 12 lat..czesc jestem Wojtek Autor Wątek: "Cześć jestem Ania mam 12 lat..czesc jestem Wojtek (Przeczytany 18736 razy) 0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek. mam na imię Ania i mam 12 lat. - cześć. mam na imię Basia i też mam 12 lat. - Piotruś. na ten tekst wyrywałeś mnie 20 lat temu. a już wtedy byłeś po 40 - tce. - Ech Marian. znów się dałem nabrać na twoje 12 lat. od natalia (__ups , giulietka , LiaMort i 9 innych użytkowników. Wiem ze to bylo zadane 2008 ajest 2015 xD ale wiele osob szuka jeszcze odpowiedzi na to pytanie . wiec tez mam 12 lat jestem dziewczyna i mieszkam na wsi. Ja probuje tak: 1. 5 dni w tygodniu rodzice daja mi do sklepiku 3 zł, ja sobie nic nie kupuje i odkładam łącznie wychodzi mi tygodniowo 15 zł a miesięcznie 60 zł. Mam 12 lat i ważę 44 kg. przy wzroście 160 cm. to dużo, czy mało 2015-03-15 13:49:13 Czy dużo ważę czy mało ? 2012-01-14 21:27:24 Mam ok. 160 cm wzrostu, 11 lat i ważę 55 kg. mam dla Pani wspaniałą wiadomość- Pani córka wkroczyła w nowy obszar swojego życia. Wiek 12 lat, to okres dojrzewania, a jednym z jego przejawów jest częstsze pojawianie się podniecenia, to naturalny element rozwoju. Pozostaje mi zatem zachęcić Panią by towarzyszyła Pani córce w tym ważnym okresie. aHCUwAc. ›Cześć Aniu, tu Wojtek. Też mam 12 lat. Chętnie cię poznam... [zwiastun] 10:28Pamiętacie te słowa ze słynnej kampanii społecznej "Dziecko w Sieci"? W odpowiednim kontekście porażają swoim znaczeniem. Tak się złożyło, że już wczoraj pisałem o dystansie do osób poznawanych online. Dzisiaj jednak mam dla Was zwiastun filmu Trust, który koncentruje się na tym, co nastąpi, gdy zbytnio zaufamy osobie po drugiej stronie łącza. Nawet Clive Owen jako ojciec jest wtedy zupełnie bezsilny wobec dramatu córki...Pamiętacie te słowa ze słynnej kampanii społecznej "Dziecko w Sieci"? W odpowiednim kontekście porażają swoim znaczeniem. Tak się złożyło, że już wczoraj pisałem o dystansie do osób poznawanych online. Dzisiaj jednak mam dla Was zwiastun filmu Trust, który koncentruje się na tym, co nastąpi, gdy zbytnio zaufamy osobie po drugiej stronie łącza. Nawet Clive Owen jako ojciec jest wtedy zupełnie bezsilny wobec dramatu córki...Fabuła: Annie poznaje w Internecie chłopaka - jest uroczy, w jej wieku i najwyraźniej bardzo ją lubi. Gdy adorator jednak przyznaje, że jest troszkę starszy, zauroczona dziewczyna nie zwraca na to nawet uwagi. Dopóki nie spotykają się na żywo...Trust wyreżyserował David Schwimmer (Ross z serialu Przyjaciele, reżyser Gazu mięczaku gazu). W rolach głównych występują Clive Owen, Catherine Keener i Liana Liberato. Premiera filmu nastąpi na festiwalu w Toronto we wrześniu 2010. Mistrzostwo Polski z ŁKS-em, brązowy medal mistrzostw Europy do lat 18 z 1984 r. i nieustający niedosyt. To najkrótsze podsumowanie kariery Tomasza Cebuli Były reprezentant Polski nigdy nie gryzł się w język. Tak też jest w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet 56-latek przyznaje, że "trochę już go to żenuje, że tak wiele osób pyta, co on robi w Holandii". Były piłkarz wyjechał tam za chlebem – Gdy tu przyjechałem, nie przedstawiłem się, że jestem pan Cebula, że w reprezentacji Polski zagrałem 12 razy etc. Wyjeżdżasz za granicę, jesteś nikim. Zaczynasz od zera – mówi dosadnie o swoich początkach W międzyczasie dostał ofertę pracy jako trener młodych holenderskich kandydatów na piłkarzy. – Miałby to być tylko dodatek do podstawowej pracy, ale byłem w szoku, jak poznałem zaproponowane warunki. Mało ze stołka nie spadłem. Za rok pracy chcieli mi zapłacić 1500 euro Cebula wspomina także czasy gry w ŁKS-ie, gdy na mecz z Manchesterem United trener Marek Dziuba desygnował... 12 piłkarzy. Nasz rozmówca zapamiętał mecz na Old Trafford także z innego względu. – Zaczęło się chyba od jakiegoś wślizgu, potem posłał jakiegoś "motherf***", a skończyło się opluciem – w ten sposób poznał... Davida Beckhama W jego piłkarskim życiorysie pojawił się także Jose Mourinho. W 1994 r. Portugalczyk był asystentem Bryana Robsona, który prowadził FC Porto, rywala ŁKS-u w Pucharze Zdobywców Pucharów. Późniejszy słynny trener zanotował w zeszycie: "Cebula to bardzo dobry rozgrywający. Piłkarze FC Porto będą musieli na niego mocno uważać" Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Zbiegiem okoliczności jedyny mecz w reprezentacji o punkty rozegrał pan przeciwko Holandii, gdzie teraz pan mieszka. Koledzy z pracy wiedzą, że ich kolega grał w piłkę na międzynarodowym poziomie? Większość, niestety, zdaje sobie z tego sprawę. Dlaczego niestety? Wstyd się przyznać, ale bardzo wiele osób pyta, co ja tutaj robię. Na początku było to na wesoło, ale trochę mnie już to żenuje. Bo rzeczywiście moja kariera nie ułożyła się tak, jak powinna. Wcześniej pracował pan w Holandii z młodymi adeptami futbolu. Gdy tu przyjechałem, nie przedstawiłem się, że jestem pan Cebula, że w reprezentacji Polski zagrałem 12 razy etc. Wyjeżdżasz za granicę, jesteś nikim. Zaczynasz od zera. Pracuję w fabryce serów, od jakiegoś czasu jestem kierownikiem. Gdy jeden z udziałowców dowiedział się, kim jestem, zaprosił mnie na kilka treningów drużyn do lat 12, 14 i 19 w Utrechcie. Miałem kilka takich pokazowych zajęć. W międzyczasie poprosili mnie o CV. Gdy je zobaczyli, byli w szoku. Prowadzone przeze mnie treningi przypadły im do gustu. Po pewnym czasie zaproponowano mi podpisanie kontraktu. Polak grał na mundialu, teraz pracuje fizycznie w Norwegii To miała być praca na pełny etat? Miałby to być tylko dodatek do podstawowej pracy. Pogodziłbym te treningi z pracą w fabryce, bo zawsze mam na nocki. Tyle że byłem w szoku, jak poznałem zaproponowane warunki. Mało ze stołka nie spadłem. Za rok pracy chcieli mi zapłacić 1500 euro. Wychodziłoby niecałe 150 euro miesięcznie. "No, kochani, ja wszystko rozumiem, ale drugie tyle musiałbym dokładać na benzynę". Nie mogłem przyjąć tej propozycji. Niedługo zadzwonili jeszcze do mnie z pytaniem, jaka kwota by mnie zainteresowała. Odpowiedziałem, że 500 euro. Odmówili. Powiedzieli, że nie mają takich pieniędzy. I w ten sposób skończyła się moja przygoda z futbolem. Jest już pan jedynie kibicem? Piłka pojawia się u mnie już tylko w wydaniu zupełnie amatorskim. W niedziele spotykam się ze znajomymi w parku i pykamy sobie dla zabawy. Brzucha, na razie nie mam i nie dopuszczę do tego, żeby się pojawił. Rozumiem, że rusza pan jeszcze jak za dawnych lat z piłeczką po skrzydełku? Coś tam mi jeszcze zostało (śmiech). Pan słynął właśnie z rajdów i dryblingów. Takich piłkarzy w naszej piłce już właściwie nie ma. Nie dalej, jak parę dni temu oglądałem mecz reprezentacji z Walią (rozmowa została przeprowadzona przed spotkaniem z Belgią – red.) i jestem zatrwożony, bo znakomita większość naszych zawodników preferuje podanie do najbliższego, unika walki jeden na jeden. Z czego to się bierze? To są błędy w szkoleniu za dzieciaka. Nic więcej. Niedawno Arsene Wenger powiedział, że między ósmym a 13. rokiem życia lepiej nie mieć żadnego trenera, niż złego. Ja też mam trochę doświadczenia w tej kwestii, bo przez kilka lat w Zielonkach pod Warszawą trenowałem różne grupy młodzieżowe. U mnie liczyła się tylko technika, technika i jeszcze raz technika. Myśmy nie grali meczów, żeby je wygrać, tylko żeby zawodnicy wynieśli coś z tego futbolu. A teraz? Coś niestety jest nie tak z tym naszym szkoleniem. Czesław Michniewicz broni się po blamażu z Belgią. "Być może wtedy skończyłoby się niższym wynikiem" Kiedyś nikt nie mówił o systemie szkolenia, a lepiej wyszkolonych zawodników mieliśmy więcej. Co tu daleko szukać. Przede wszystkim mój partner z ŁKS-u, Jacek Ziober, też kochał piłkę. Takich przykładów można mnożyć. W moich czasach było trochę zawodników, którzy grali pod publiczkę, a nie tylko dla wyniku. Choć może czasem trzeba było skupić się na konkretnych osiągnięciach. Paru kibiców, z którymi kontakt mam do dzisiaj, wypomina mi czasem, że gdybym był bardziej samolubny, to tych bramek zdobyłbym więcej. A gdybym był takim egoistycznym chamem, pewnie i moja kariera wyglądałaby inaczej. Żałuje pan, że nie był takim chamem? Niczego w życiu nie żałuję. No, może trochę piłkarskiej kariery, bo nie potoczyła się ona tak, jak powinna. Akurat w czasach, gdy grałem, nie było człowieka, który wziąłby mnie za rękę, podpowiedział i odpowiednio doradził. Zwiedziłem pół Europy i g*** z tego było. Tomasz Cebula w swojej klasycznej akcji Był pan blisko transferu do KV Mechelen, które parę lat wcześniej grało w finale Pucharu Zdobywców Pucharów. Z Belgami podpisałem nawet przedwstępny kontrakt. Tyle że zarząd ŁKS-u rzucił zaporową cenę i nic z tego nie wyszło. O różnych cyrkach dowiedziałem się już po zakończeniu kariery. Na przykład, że przedstawiciele paru klubów jechali na stadion ŁKS-u, żeby kupić pana Cebulę, a po drodze nabyli Jarka Bako. A jak blisko finalizacji była kwestia transferu do Cosmosu Nowy Jork? Sprawę pilotować miał Stanisław Terlecki. Tego już nie pamiętam. Stasia też już nie zapytamy. Złoty człowiek... Ale jeśli chodzi o USA, to Jacek Ziober próbował załatwić mi transfer do Tampa Bay Mutiny. Przedstawiciel tego klubu przyjechał na mecz ŁKS-u z GKS-em Bełchatów i zagrałem zajeb***. Wygraliśmy 3:2, a ja strzeliłem gola i miałem dwie asysty. Facet powiedział, że musi mnie mieć. Tyle że 1 mln dol. zażądał właściciel ŁKS-u Antoni Ptak, a Jacek liczył na 500 tys. dol. za pośrednictwo. A facet z Tampa Bay miał chyba 400 tys. dol. na całą operację. Ze świetnej strony pokazał się pan też wtedy, gdy w Polsce pojawił się Jose Mourinho. Portugalczyk był wtedy asystentem Bryana Robsona, który prowadził FC Porto, rywala ŁKS-u w Pucharze Zdobywców Pucharów. Rzeczywiście tak było, przynajmniej według "Przeglądu Sportowego". Do dzisiaj dostaję od znajomych wycinek z tej gazety, w której była informacja o słowach Mourinho, że trzeba uważać na Cebulę. Mam tylko nadzieję, że chodziło o mnie, a nie o taką, która rośnie w polu (śmiech). Foto: Materiały prasowe 29 sierpnia 1994 r. Jose Mourinho zanotował w zeszycie: "Cebula to bardzo dobry rozgrywający. Piłkarze FC Porto będą musieli na niego mocno uważać" Skoro już rozmawiamy o przeszłości, to cofnijmy się jeszcze bardziej w czasie. W wieku niespełna 18 lat został pan najmłodszym strzelcem gola dla Legii w lidze. Pański rekord dopiero ćwierć wieku później pobił Ariel Borysiuk. Tyle że to było pańskie jedyne ligowe trafienie dla Wojskowych. Pewnie liczył pan na więcej w klubie ze swojego rodzinnego miasta. Powiedziałem wcześniej, że niczego nie żałuję, ale muszę zmienić zdanie. Żałuję przejścia do Legii. Jak teraz o tym myślę, to wszystko było nie tak z tym transferem. Byłem młodym, rozwijającym się, utalentowanym zawodnikiem. Mój przyjaciel Mirek Jaworski namawiał mnie wtedy na przejście do Ruchu Chorzów. On debiutował tam jako 17-latek i wywalczył miejsce w podstawowym składzie. Zgodę na mój transfer musiał wydać mój śp. tatuś. Do dzisiaj pamiętam, jak powiedział mi wtedy: "Tomek, jak spadać, to z wysokiego konia". Michniewicz nie popełnił błędu Sousy, ale to jedyne pocieszenie [WNIOSKI] No i pan spadł... Rzeczywiście. Przechodząc do Legii, miałem w głowie różne rzeczy, natomiast nie byłem przygotowany na treningi, jakie zaserwował nam Jerzy Kopa. Trener ordynował nam treningi po 5-6 godzin dziennie. Nie byłem potem nawet w stanie zadzwonić domofonem do mieszkania. Gdy mama zobaczyła mnie w takim stanie, aż się przestraszyła. "Boże mój, co oni ci zrobili?". Tak że – mówiąc kolokwialnie – facet mnie zajechał. Pamiętam też treningi w górach. Kopa był po "40", ale biegał jak kozica. Pewnego razu, na wysokości dwóch tys. m zaczęła mi lecieć krew z nosa. "Trenerze, nie dam rady. Organizm się buntuje". I co on na to? Weź, przyłóż sobie śnieg do nosa i zapierd***. Foto: Jacek Kozioł / Fabien Barthez i Tomasz Cebula w meczu ŁKS - AS Monaco w Pucharze UEFA (1998 r.) Mistrzostwo Polski w 1998 r. otworzyło ŁKS-owi drogę do eliminacji Ligi Mistrzów. Dzięki temu miał pan okazję zagrać przeciwko Manchesterowi United na Old Trafford. To było najbardziej emocjonujące wydarzenie w pańskiej karierze? Dobry strzał. To był jeden z najfajniejszych momentów w mojej karierze. Duże emocje, dużo adrenaliny, dużo testosteronu. Było to widać już na przedmeczowej pogadance. Trener Marek Dziuba był dosyć podenerwowany. Okazało się, że desygnował do składu 12 piłkarzy. Uwagę na to zwrócił mu rezerwowy bramkarz Michał Sławuta. Trener tylko popatrzył się na chłopaków i rzucił do Jacka Paszulewicza: "No, to ty jednak nie grasz". Emocje udzielały się i panu? Wyjście na ten stadion i zobaczenie zawodników Manchesteru z bliska było jak wylot w kosmos. Taki Jaap Stam miał przepotężne udo. W obwodzie miało pewnie tyle, co trzy moje. Myślę, że troszeczkę przestraszyliśmy się tego meczu. Fajnie, że nie skończyło się blamażem, ale wydaje mi się, że został przegrany mentalnie w szatni. Pan zapamiętał ten mecz pewnie także z powodu utarczki z Davidem Beckhamem. Utarczki? No opluł mnie! Zaczęło się chyba od jakiegoś wślizgu, potem posłał jakiegoś "motherf***", a skończyło się opluciem. Krótka historia w sumie. Foto: Mieczysław Świderski / Tomasz Wieszczycki i Tomasz Cebula w barwach ŁKS-u Ciekawie musiało być też pewnie w Wietnamie, gdzie trafił pan na koniec profesjonalnej kariery. Miałem 35 lat i szło mi naprawdę nieźle. Żeby tam grać, trzeba było mieć naprawdę końskie zdrowie. Mecze odbywały się przy 35-40 stopniowym upale, w trakcie jednego spotkania traciłem 3-4 kg. W podobnym czasie testy sprawnościowe w moim klubie oblało kilku byłych reprezentantów Polski. Piłka piłką, a jak z życiem? To najpiękniejszy kraj, w jakim żyłem. Wszystkim go polecam. Za 100 dol. żyłem przez miesiąc jak pan. Miałem też okazję spróbować różnych miejscowych potraw. Widziałem nawet, jak zaserwowali jaszczurkę. Ja skusiłem się tylko na zjedzenie kwiatów. W Holandii też skorzystał pan z lokalnych możliwości? Jeśli pyta pan o używki, to nigdy mnie do nich nie ciągnęło. Natomiast trudno na nie nie trafić. Mieszkam w domu, który składa się z kilkunastu mieszkań. Gdy wychodzę, prawie zawsze czuję zapach marihuany. Ludzie palą wszędzie, gdzie to jest możliwe. Niekoniecznie w coffee shopach, ale też na ławkach i generalnie na mieście. To dosyć liberalny i bezpruderyjny kraj. Pan z tym krajem wiąże swoją przyszłość? To ciekawe pytanie, zadaje mi je też moja żona. Niestety nie ma jej ze mną, pracuje w Polsce. Do Holandii miałem przyjechać tylko po to, żeby spróbować, jak tu będzie. I minęło prawie sześć lat. Tak że na razie naprawdę nie jestem w stanie powiedzieć, co dalej. Mam pewne plany co do otworzenia czegoś swojego w Polsce, bo nie uśmiecha mi się całe życie pracować na innych. Chcę też zrobić coś dla siebie. Rozmawiał Dariusz Dobek *** Roberto, Pedro i Diego w rozmowie o Robercie Lewandowskim. Jaki jest? Kiedyś bardziej zamknięty w sobie, teraz skończył ze skromnością. Kiedy się wzrusza? Jakiej muzyki słucha? Kto zastępował mu ojca? Czego nauczył się od Ani? Dowiemy się też, w jakim samochodzie czuł się jak król życia i dlaczego z rozrzewnieniem wspomina pewien serek... Panowie rozmawiali również o przyczynach odejścia z Bayernu Monachium, planach na przyszłość i tym, czy ambicja Lewego przeszkadza innym. Był też test ze znajomości Hiszpanii i nauczyliśmy się, jak po hiszpańsku zapytać o drogę do szatni. Kto wie, może się przyda. To Robert Lewandowski, jakiego jeszcze nie słyszeliście. zapytał(a) o 02:32 Mam 2 intymne pytania pomóżcie mi DZIEWCZYNY !?mam 12 lat Mam 12 lat w marcu będę mieć 13 ale na razie jest sierpień nosić stringi ale się wstydzę zapytać mamy kupić się nie wstydzę ale mama to zauważy nawet jak będzie prać jak mam powiedzieć żeby mi pozwoliła i nie wiem czy nie jestem na to za młoda wiem że są niewygodne ale się przyzwyczaję (jeśli będę mogła) wiem czy mam golić nogi mama mi nie pozwala wiem że wtedy będą grubsze i będą wtedy szybciej odrastały ale ja uważam że powinnam myślę że są mam więcej pytań nie wiem czy te informacje się przydadzą ale nie mam miesiączki ale byłam u lekarza bo mnie bolała jedna pierś i pani powiedziała że za 1 rok będę mieć (możliwe ) miesiączkę nosze stanik żeby nie było że nie nosze stanika a stringi chcę mieć i żebyście nie pomyśleli że jestem jakąś gówniarą no znaczy jestem ale żeby nie było że się tak zachowuję i nie jestem jakąś dziwką co nie oczywiście ale powiedzcie kiedy goliłyście i zaczeliścię nosić stringi napiszcie mi kiedy zaczełyście nosić stringi proszęęęęę Ostatnia data uzupełnienia pytania: 2013-08-15 03:25:57 Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 02:38 nie noszę, mam 14 lat (i pół ;p) i uważam, że jestem za młoda poza tym nie lubię jak mi się coś wpija do dupy >..<... Możesz po prostu powiedzieć mamie, że chcesz stringi, i skłamać, że jest Ci w nich wygodniej czy coś... są długie i ciemne to gól, ja zaczęłam właśnie w Twoim wieku... Mama nie musi o tym wiedzieć. Powiem ci tak moja mama też była przeciwna żebym się goliła , ale ją przekonałam do tego na początku robiłam to potajemnie później mama się zorientowała i nic mi nie powiedziała na to powiedziałam jej swoje zdanie na ten temat i to uszanowała ja mam 15 lat zaczełam się golić jak mi to zaczeło przeszkadzać może byłam wtedy w twoim wieku teraz muszę się golić codziennie ponieważ szybko mi odrastają a co do stringów to chciałam je nosić powiedziałam o tym mamie i mi kupiła , ale ich nie noszę za cholere są nie wygodne to nawet jak masz okres to stringów nie możesz nosić ... Myślę , że jesteś za młoda na stringi a o goleniu porozmawiaj z mamą wyjaśnij jej dlaczego chcesz to robić ja okres dostałam jak miałam z 11 lat ... blocked odpowiedział(a) o 03:08 ja noszę stringi tylko na imprezy bo chcę przypodobac się chłopakom ;* stringi? jesteś za młoda -,- jeżeli masz czarne włosy gul nie musisz golarką c: 1. Po co? I tak nikt nie wie co masz pod spodem :P2. Ja zaczelam, jak mialam 13. Jesli sa bardzo widoczne to czemu nie? Swoja droga, dlaczego mama ci tego zabrania? hmmstringi myślę że powiedz mamie że jak nosisz leginsy to widać Ci zarys majtek i chciałabys nosić stringi by ładniej to wyglądało wiadomo że nosimy stringi zazwyczaj by wyglądac lepiej a nie ze względu na wygode . Jeżeli nie możesz golić to są kremy do depilacji kosztuje ok 20 zł jak się nie mylę więc możesz z tym popróbować .C; 1. jesteś za młoda na stringi, głupota.. one wcale nie są takie fajne i będą się z ciebie śmiali jeśli ktoś się dowie. 2. Nie gól jeśli są jasne i cienkie.. a jak już to tylko jak odsłaniasz nogi.. + ja mam 15 lat i nie noszę stringów bo mi niewygodnie a nikt przecież mojej dupy szczególnie nie ogląda. Lazarka odpowiedział(a) o 16:59 No wiesz, ujmę to tak...Po pierwsze- Czemu chcesz chodzić w stringach? Wiesz po co one są? Na pewno jak się zapytasz Mamy to może ona się niewiarygodnie zdziwićI tutaj nasuwa się pytanie:PO CO STRINGI?Po pierwsze są niewygodne... ble ble i tak dalej.. 12 lat i to z tymi stringami, to uważam, że to jest niedorzeczny pomysł,Ale jak już tak bardzo chcesz w nich chodzić... OSZUSTA: kupujesz stringi i nie wrzucasz ich do prania tylko pierzesz ręcznie i zawieszasz do wyschnięcia np.: na kaloryferze w swoim pokoju czy coś takiego ; SIĘ: powiedz mamie że chcesz sobie kupić stringi bo ci się takie majtki (xd) podobają. Dodaj jeszcze, że każdy ma swój gust i zapewnij ją, że nie będą one słuszyć w celu podrywania chłopców (:p)GOLENIE NÓG:ja nie golę nóg a jestem ciemną szatynką i też nóg nie golę (wiem, błeeee :p)ale mój tata (moja mama ze mną nie mieszka) powiedział że jego siostry nie goliły sobie aż do 16 lat :P Rówieśnicy się z tego nie śmieją że sobie nie golę nóg, chociaż one same sobie golą, więc wiesz, wybór należy tylko i wyłącznie do ciebieI nie, nie noszę stringów, (czy jak to się tam pisze xd) Błagam Cię! Serio?! Stringi?! Żartujesz chyba! Jesteś za młoda, moja siostra nosi do obcisłych spódniczek ale ma 16 la i to są jej pierwsze! A co do golenia to nie wiem ja jestem w twoim wieku mama mi sama wspomina że niedługo będzie już czas, to twoje ciało. Albo mam taki plan :D - Plan A -chodź PRZY MAMIE w krótkich spodenkach jeśli masz na prawdę długie i czarne włoski mama zauważy, a wie kiedy czas golić Plan B -Powiedz mamie że wszystkie dziewczyny golą już nogi, że ty masz tylko takie goryle... nadzieję że pomogłam :)PS. Zrezygnuj ze stringów, będziesz żałowała, moja mama kupiła Sobie pierwsze i już nie może chodzić w zwykłych majtkach bo są dla niej nie wygodne. NIE POLECAM. :) stringi możesz prać sama ręcznie mydłem ale uważam że jesteś za młoda2. nie gól nóg jak coś zrób sobie paste cukrową powiedz mamie że do jedzenia Ja mam 14 lat i ani mi w głowie stringi Golić nogi zaczęłam w wieku 13 lat :3 Stringi sobie odpiść, ale nogi jak chcesz, to gol. 16mimi16 odpowiedział(a) o 16:29 Kup stringi i nie mów nic mamie i nogi też gól bo przecież każda nastolatka chce być atrakcyjna :) wszystko możesz i nikt nie ma prawa ci zabronić Ja mam 12 lat i nosze mi sama kupiła i powiedziała że jak chce to mogę nosić. Kochana po pierwsze, nie dość że stringi są nie wygodne to jeszcze rakotwórcze. Twoja mama nie będzie, aż taka zła jak się dowie że je nosisz, będzie o wiele gorzej jak będziesz miała tego raka i dopiero będzie nie dość, że zła to jeszcze będzie rospaczała nad twoją chorobą. Więc w tej sprawie radzę ci się zastanowić. Po drugie po co golić nogi jak potem będzie o wiele gorzej, więc lepiej poczekać do pierwszej lub drugiej miesiączki i dopiero zacząć golić nogi i co tam chcesz! Zastanów się. To dla twojego dobra. blocked odpowiedział(a) o 08:01 [CENZURA]... do czego ten świat zmierza... po pierwsze- po jaką cholerę ci stringi?!?!?!?!?!?!?!?! to nie jest db pomysł na podrywanie chłopaków w wieku 12 lat! (bo nie wierzę żebyś chciała nosić stringi dla siebie...) po drugie- nie myślałaś może o depilacji lub specjalnym zabiegu laserowym?... (boże, 12 lat) a po trzecie- serio? ,,bolała mnie jedna pierś". ciekawe do jakiego lekarza się udałaś, sama -jak to na 12-nastolatkę przystało (dla kumatych). PS. nie obraź sie, mówie to co myśle co to za pytanie stringi zaczelam nosici w wieku jedynastu bo poprosiłam babcie rzeby mi kupiła na uważam że morzna je nosić kiedy sie chce a nawet morzna sie pszyzwyczaić. wtedy hlopaki zaczęli pytac sie mnie czy zrobie im loda. a golić sie zaczełam w trzecej klasie podstawówki bo mi urós jeden włos i ja go nie chcałam. Przeciesz morzemy robić to co chcemy bo niejesteś,y dziećmi z przedszkola. suka odpowiedział(a) o 15:03 hej 1 . ja mam 12 lat i poszlam sobie sama kupić stringi i sama sobie je myje w umywalce i ogulnie ukrywam je w plecaku zeby mama nie zauwazyla zeby mnie nie uderzyla kablem wiec mozesz to samo zrobić co ja 2 . kup sobie maszynke do golenia i gul sie jak idziesz sie myc a potem ją chowaj do plecaka w tych stringach to mama nie zauwazymam nadzieje , ze ci pomogłam licze na najj pliss:* Ja mam 14 lat i noszę stringi od 11 roku życia. Mama sama mi zaproponowała że mi kupi bo sama nosi i mówi że wygodne. Faktycznie od tamtego czasu noszę tylko stringi. Moja 12 letnia siostra też zaczęła nosić. Ogólnie to mogę nosić co chce. Tak samo moja siostra. Tak jak nasza mama lubimy skąpo się ubierać. Co do golenia nóg to zaczęłam kiedy wyrósł mi pierwszy włos. Nie pamiętam kiedy to było. Co do stringhów to powiec że twoje koleżanki noszą i że mówią że wygodne są. Ja z siostrą same sobie kupujemy ubrania. Co chcemy. Kbtast odpowiedział(a) o 23:40 Masz snapa jak tak to dodaj kbtast wymienimy się mam 13lat to nie strona na robienie jaj dziewczynko Dziwię się że ten plemnik wygrał... Uważasz, że ktoś się myli? lub Kto i kiedy może dostać 12 tys. zł na drugie i kolejne dziecko? Dlaczego rodzice dzieci, które 1 stycznia 2022 będą miały ukończony 1 rok życia, powinni się spieszyć z wnioskiem? Opisujemy najważniejsze zasady programu, który został przyjęty przez Sejm. Magdalena Drab, Luiza Słuszniak 12 tysięcy zł na dziecko to jeden z filarów Nowego Polskiego Ładu. Według jego twórców program, nazywany Rodzinnym Kapitałem Opiekuńczym (RKO), zwiększy komfort życia polskich rodzin i zapewni im większą swobodę finansową. Rząd szacuje, że w 2022 r. wsparciem obejmie ok. 410 tys. dzieci, a kolejne 110 tys. otrzyma dofinansowanie na pobyt w żłobku lub w klubie dziecięcym. Rodzice mogą otrzymać rocznie nawet 12 tysięcy, jeśli urodzi im się drugie dziecko. W niektórych przypadkach kwota wsparcia może sięgać 24 tysięcy. Im więcej dzieci, tym wyższe wsparcie. Kto i od kiedy może pobierać nowe świadczenie? Jakie będą zasady przyznawania 12 tys. na drugie dziecko? Na co mogą liczyć rodzice dzieci urodzonych w 2021, 2020 i 2019 roku? Oto najnowsze informacje o Rodzinnym Kapitale Opiekuńczym. Spis treści: 12 tysięcy na drugie dziecko – dla kogo 12 tysięcy na dziecko – od kiedy 12 tysięcy na drugie dziecko – zasady przyznawania 12 tys. na dziecko a dziecko urodzone w 2021 roku 12 tys. na dziecko a 500 plus 12 tys. na dziecko – wniosek Rodzinny Kapitał Opiekuńczy: kiedy wypłata Nowy Polski Ład – inne ułatwienia dla rodzin 12 tysięcy dziecko – dla kogo? Jakie warunki trzeba spełnić, by otrzymać 12 tys. na dziecko? Rząd dokładnie opracował strategię tego, komu przysługiwać będą te pieniądze. Kwota 12 tys. na dziecko będzie należeć się rodzinom, w których urodzi się drugie lub kolejne dziecko. Pieniądze będzie można wykorzystać między 12. a 36. miesiącem życia dziecka. Świadczenie może być wypłacane: w kwocie po 1000 zł miesięcznie przez rok po 500 zł miesięcznie przez dwa lata. Jeśli w rodzinie pojawi się trzecie lub kolejne dziecko w ciągu 3 lat od narodzin poprzedniego, rodzice mogą otrzymywać podwójną kwotę świadczenia. Prawo do otrzymania pieniędzy z Rodzinnego Kapitału Opiekuńczego nie będzie uzależnione od wysokości dochodów w rodzinie. Od woli rodziców zależeć będzie, na co wydadzą otrzymane pieniądze. 12 tysięcy na dziecko – od kiedy? Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o Rodzinnym Kapitale Opiekuńczym 1 grudnia 2021 roku. Wcześniej zatwierdziły go Senat i Sejm. RKO weszło w życie 1 stycznia 2022 roku. Uwaga! rodzice dzieci, które 1 stycznia 2022 roku będą miały ukończony 1 rok życia – powinni szczególnie pospieszyć się z wnioskiem. Jeśli nie zdążą zrobić tego do 31 stycznia – stracą z należnych pieniędzy 500 złotych. Do kiedy muszą złożyć wniosek rodzice maluchów, które z dniem wejścia programu w życie będą miały mniej niż 1 rok? Ci nie muszą się spieszyć, bo mają na to 5 miesięcy. Trochę to skomplikowane, ponieważ chodzi o złożenie wniosku w „określonym oknie czasowym, obejmującym okres pomiędzy pierwszym dniem trzeciego miesiąca poprzedzającego miesiąc ukończenia przez dziecko 12. miesiąca życia a ostatnim dniem pierwszego miesiąca przypadającego po miesiącu ukończenia przez dziecko 12. miesiąca życia” (tak wyjaśnia kwestię „okna czasowego” ministerstwo). Zasady przyznawania 12 tysięcy na drugie dziecko Świadczenie z Rodzinnego Kapitału Opiekuńczego w łącznej wysokości 12 tys. zł będzie wypłacane na wniosek osoby uprawnionej. Pełna kwota 12 tys. na drugie dziecko będzie przysługiwać wyłącznie na wniosek złożony przez rodziców dzieci w wieku od 9 do 13 miesięcy. Na przyznanie pieniędzy nie mają wpływu zarobki rodziców lub ich brak. Prawo do 12 tysięcy na drugie dziecko przysługiwać będzie rodzicom, którzy w dniu wejścia ustawy mają drugie i kolejne dzieci w wieku od 12. do 36. miesiąca. Pieniądze będą przysługiwały w wysokości proporcjonalnej do okresu od dnia wejścia w życie ustawy do czasu ukończenia przez drugie lub kolejne dzieci 36. miesiąca życia. Z zasady pieniądze będą wypłacane po 500 zł miesięcznie na dziecko przez 24 miesiące. Rodzice będą mogli jednak zadecydować, że wolą je tylko przez rok za to w kwocie 1 tys. zł miesięcznie. 12 tysięcy na dziecko a dziecko urodzone w 2021 roku lub wcześniej Choć program ruszył z początkiem 2022 roku – pieniądze należeć się będą również rodzicom dzieci urodzonych w latach: 2021, 2020 i 2019. Ale nie otrzymają oni pełnej kwoty 12 tys. złotych. Kwota, którą dostaną, zależeć będzie od wieku dziecka w dniu wejścia programu w życie, tj. „Świadczenie będzie przysługiwało proporcjonalnie za okres od dnia wejścia w życie ustawy, do czasu ukończenie przez drugie lub kolejne dzieci 36 miesiąca życia” – czytamy w informacji rządowej na temat RKO. Jeśli np. dziecko w kwietniu 2022 ukończy 36 miesięcy (3 lata to górna granica wieku dzieci kwalifikujących się do programu), to jego rodzicom przysługiwać będzie nie 12 a 2 tysiące zł (za: styczeń, luty, marzec, kwiecień 2022). Jeśli dziecko ukończy 3 lata w kwietniu 2023 roku – rodzice dostaną kwotę za okres – 04. 2023 (500 zł za każdy miesiąc to łącznie 8 tys. zł) Jeśli dziecko ukończy 3 lata w kwietniu 2024 roku – rodzice dostaną kwotę za okres styczeń 2022 – kwiecień 2024. W związku z tym, że zgodnie z ustawą wypłaty 12 tys. na dziecko przysługiwać będą dzieciom, które ukończyły 12 miesięcy, rodzice dzieci urodzonych w styczniu 2021 mogą spodziewać się przelewów jako pierwsi. Od lutego 2022 przelewy trafiać będą na konta rodziców dzieci urodzonych w lutym 2021. Od marca 2022 – do rodziców dzieci urodzonych w marcu 2021, itd. 12 tysięcy na dziecko a 500 plus Choć program 12 tysięcy na dziecko nazywa się nowym „500 plus”, przyznanie pieniędzy z RKO nie wpływa w żaden sposób na pobieranie świadczenia 500 plus. Nowe świadczenie od 500 plus różni się tym, że przysługuje wyłącznie rodzicom, którzy powitają na świecie swoje drugie lub kolejne dziecko. I wypłacane jest jedynie pomiędzy 12. a 36. miesiącem życia dziecka. Kolejna różnica wiąże się z tym, do kiedy można składać wniosek. W 2021 roku, by otrzymać 500 plus, rodzice musieli składać nowe wnioski. W ustawie dotyczącej 12 tysięcy na dziecko nie ma wzmianki o tym, czy wystarczy jednorazowe złożenie wniosku, czy trzeba będzie je ponawiać. Podobnie jak w przypadku 500 plus – kwota przelewu w ramach RKO może wynosić 500 zł. Oczywiście jeśli rodzice nie zdecydują się na wypłaty 1000 zł miesięcznie przez 1 rok. Jeśli chodzi o inne podobieństwa między 12 tys. na dziecko a 500 plus – na jego przyznanie (jak już pisaliśmy) nie wpływa status majątkowy rodziców. 12 tys. na dziecko – wniosek Możliwość składania wniosków o RKO ruszyła od 1 stycznia 2022 roku. W projekcie przyjętym przez Sejm założono, że wniosek o nowe świadczenie można złożyć drogą elektroniczną, za pośrednictwem: PUE ZUS, portalu Emp@tia albo bankowości elektronicznej: - od 4 stycznia 2022 r. przez: Bank PKO BP, ING Bank Śląski mBank Millenium PEKAO - od 11 stycznia 2022 r. przez Getin Noble Bank - od 24 stycznia 2022 r. przez: Bank Pocztowy Credit Agricole Bank Polska - od 1 lutego 2022 r. przez: Alior Bank BPS Santander, BNP Paribas SGB-Bank SKOK Energia, SKOK im. Powstańców Śląskich, SKOK Ziemi Rybnickiej, SKOK Unii Lubelskiej, SKOK Progres, SKOK Śląsk, SKOK Wisła, SKOK Chmielewskiego, SKOK Stefczyka, Krakowska SKOK, SKOK Szopienice, SKOK Świdnik, SKOK Centrum, SKOK Kwiatkowskiego, Regionalna SKOK im. Św. Brata Alberta. Uwaga! Jeśli Twoje dziecko nie ma nadanego numeru PESEL, dołącz do wniosku jego akt urodzenia. Do wniosku dołącz tłumaczenie przysięgłe aktu urodzenia na język polski, jeśli dziecko urodziło się za granicą (nie dotyczy to sytuacji gdy akt urodzenia został wystawiony w innym państwie UE/EFTA albo w Wielkiej Brytanii). W przypadku osób, które składały wcześniej inne wnioski elektroniczne (jak np. wniosek o 500 plus), sama procedura nie powinna sprawiać większych problemów. Poprawka wniesiona przez Senat zakłada również możliwość składania papierowych wniosków o świadczenie od 1 stycznia 2023 roku. Tak jak pisaliśmy wyżej: szczególnie mało czasu na złożenie wniosku mają rodzice dzieci, które z dniem wejścia programu w życiu będą miały ukończony 1 rok życia. By nie stracić 500 zł, muszą dokładnie pilnować terminu, do którego trzeba złożyć wniosek. Ta data to 31 stycznia 2022. Chcąc otrzymać całość kwoty, czyli 12 tys. zł, rodzice muszą złożyć wniosek pomiędzy 9. a 13. miesiącem życia dziecka. Warto zapamiętać i w kalendarzu wpisać sobie datę złożenia wniosku. Rodzinny Kapitał Opiekuńczy: kiedy wypłata Przepisy ustawy o Rodzinnym Kapitale Opiekuńczym określają, że ZUS na rozpatrzenie wniosku ma maksymalnie 2 miesiące od dnia złożenia wniosku wraz z wymaganymi dokumentami. Należy jednak pamiętać, że wypłata przysługującego kapitału nastąpi nie wcześniej niż w miesiącu, od którego przysługuje prawo do kapitału. Aktualnie wiele osób skarży się na opóźnienia w rozpatrywaniu wniosków przez ZUS. Większość skarg dotyczy wniosków złożonych na początku stycznia 2022 r. Dodatkowo osoby te nie otrzymały żadnych informacji o nieprawidłowościach w swoich wnioskach. Zastępca RPO Stanisław Trociuk zwrócił się w specjalnym piśmie do Doroty Bieniasz (członka zarządu ZUS, która nadzoruje pion świadczeń i orzecznictwa) o podanie przyczyny opóźnień w rozpatrywaniu wniosków. 12 tysięcy i inne ułatwienia dla rodzin Rodzinny Kapitał Opiekuńczy, czyli 12 tysięcy zł na drugie i kolejne dziecko, to nie jedyna pomoc dla polskich rodzin. W ramach Nowego Ładu rząd proponuje kilka innych rozwiązań, które mają wspierać rodziny, dzieci i kobiety w ciąży: Rozszerzenie programu „Maluch plus” – tworzenie nowych żłobków przyzakładowych, wsparcie finansowe dla gmin budujących żłobki. Dofinasowanie żłobków dla rodziców. Program „Mieszkanie bez wkładu własnego” – państwo spłaci część zaciągniętego kredytu, a wysokość dofinansowania ma zależeć od liczby dzieci w rodzinie (20 tys. zł w przypadku drugiego dziecka, 60 tys. zł – trzeciego, 20 tys. zł – każdego kolejnego do maksymalnie 160 tys. zł). Powszechny dostęp do badań prenatalnych dla kobiet w ciąży (obecnie korzystają z nich kobiety należące do grup ryzyka). Bezpłatne szczepienia przeciwko wirusowi HPV. Centrum Dziecka i Rodziny – nowa komórka w systemie oświaty, która ma dbać o rozwój dzieci i wspierać osoby, które się uczą. Alimenty natychmiastowe ustalone procentowo. Urzędy pracy mają skoncentrować się na aktywizacji zawodowej kobiet przebywających na urlopach macierzyńskich i wychowawczych (np. poprzez organizowanie szkoleń połączonych z opieką nad dziećmi). 500 plus: jakie zmiany zasad przyznawania w 2021/2022 roku? 500 plus nie działa?! Rodzi się coraz mniej dzieci i coraz mniej mam pracuje! Hymn Polski: pełny tekst „Mazurka Dąbrowskiego”. W oryginalnej wersji hymn miał aż sześć zwrotek! Większości z nas chyba zapadła w pamięć akcja pod tym właśnie hasłem. Raz w roku szczególniej przyglądamy się naszemu komputerowi, jest to Dzień Bezpiecznego Internetu. Każda ważna inicjatywa zawsze jest podejmowana przez społeczność bydgoskiego elektronika. I teraz włączył się on w kampanię Dnia Bezpiecznego 2004 roku z inicjatywy Komisji Europejskiej w lutym obchodzony jest Dzień Bezpiecznego Internetu (Safer Internet Day), który odbywa się w ramach programu "Safer Internet". Ma na celu przede wszystkim inicjowanie i propagowanie działań na rzecz bezpiecznego dostępu dzieci i młodzieży do zasobów internetowych, zaznajomienie rodziców, nauczycieli i wychowawców z problematyką bezpieczeństwa dzieci w Internecie oraz nagłośnienie tematu bezpieczeństwa online. Zobacz też:Pełnia życia w Internecie: Second Life Od redakcji: Przypominamy, że każdy z Was może zostać dziennikarzem obywatelskim serwisu MM Moje Miasto! Zachęcamy Was do zamieszczania artykułów oraz zdjęć z ciekawych wydarzeń i imprez. Piszcie też o tym, co Wam się podoba, a co Wam przeszkadza w naszym mieście. Spróbujcie swych sił w roli reporterów obywatelskich MM-ki! Pokażcie innym to, co dzieje się wokół Was. Pokażcie, czym żyje ofertyMateriały promocyjne partnera

też mam 12 lat