KIELCE, na Gali Finałowej Festiwalu Form Dokumentalnych NURT 2017 ( 20-24 listopada ), zostanie pokazana jedna z naszych najnowszych produkcji Polski Niepodległej (cykl: OŻYWIONE OBRAZY) , pt.WEJŚCIE STRZELCÓW JÓZEFA PIŁSUDSKIEGO DO KIELC, oczywiście w reżyserii Marka Brodzkiego. Uroczysty pokaz 24-go listopada , godz. 19.00.
Znoszę wszelkie odznaki specjalnych grup. Jedynym waszym znakiem jest odtąd Orzeł Biały. Następnie J. Piłsudski wywołał imiennie 98 strzelców i 74 drużyniaków i ogłosił utworzenie 1. Kompanii Kadrowej, której dowódcą mianował Tadeusza Kasprzyckiego. 2 sierpnia Austriacy wyrazili zgodę na wymarsz strzelców do Królestwa.
STANISŁAW KACZOR-BATOWSKI "WEJŚCIE STRZELCÓW JÓZEFA PIŁSUDSKIEGO DO KIELC". Film dokumentalny - fabularyzowany. Bohater (grany przez Marcina Bosaka) z cyklu POLSKA NIEPODLEGŁA - HISTORIA W OŻYWIONYCH OBRAZACH. 2017.
22 sierpnia 1914 roku, Piłsudski wydał rozkaz w którym stwierdzał między innymi, że „W Kielcach i pod Brzegami wstrzymaliśmy przemoc odwiecznego wroga, zasłaniając sobą to, co już
W 1921 roku Józef Piłsudski otrzymuje honorowe obywatelstwo Kielc i odsłania tablicę upamiętniającą 7. rocznicę wkroczenia strzelców do Kielc. W 1926 roku, w Kielcach odbywa się V Zjazd Związku Legionistów z udziałem Marszałka Józefa Piłsudskiego, poświęcono sztandar kieleckiego oddziału Związku, na Placu Wolności odbyła
Wystawa w warszawskiej Galerii Kordegarda pt. „Polska Niepodległa – Historia w ożywionych obrazach” zdradza kulisy powstawania niezwykłej serii filmów, które są ekranizacjami wybitnych dzieł malarskich przedstawiających wydarzenia oraz postacie związane z dążeniami do odzyskania przez Polskę niepodległości.
mpoizD9. «Polska«mazowieckie«Warszawazmodyfikowano 4 lata temu » Archiwum Organizatora wyświetleń od 27 listopada 2018 6 grudnia 2018, czwartek » 18:00sala: Broadway wstęp wolny, rezerwacja miejsc online lub w DK Kadr W 1914 roku wybuchła I wojna światowa. Polski patriota Józef Piłsudski postanowił wykorzystać tę sytuację do odzyskania niepodległości przez Polskę. Na czele podległych mu oddziałów strzeleckich wkroczył na teren zaboru rosyjskiego. Garstka strzelców dała początek Legionom Polskim. W 1918 roku Józef Piłsudski został Naczelnikiem odrodzonego państwa polskiego. Po 123 latach niewoli Polska odzyskała niepodległość. Obraz Stanisława Kaczora-Batowskiego znajduje się w zbiorach Muzeum Narodowego w Kielcach. Po projekcji wykład historyka. SCENARIUSZ I REŻYSERIA MAREK BRODZKI PRODUCENT WŁODZIMIERZ NIDERHAUS OPERATOR OBRAZU AREK TOMIAK PSC SCENOGRAFIA MAREK WARSZEWSKI KIEROWNIK PRODUKCJI ANDRZEJ BESZTAK MONTAŻ WOJCIECH JANAS DŹWIĘK ANDRZEJ LEWANDOWSKI, KAROL MAŃKOWSKI KOSTIUMY KATARZYNA LEWIŃSKA CHARAKTERYZACJA JANUSZ KALEJA OBSADA Marcin Bosak, Fabian Kocięcki, Marcin Ochociński, Joanna Derengowska, Anna Oberc, i inni NARRATOR OLGIERD ŁUKASZEWICZ Warsztaty rozwoju osobistego dla kreatywnych!od: 31 sierpnia 2009 do: 6 września 2009 teatrU Pana Boga za miedzą6 września 2009 - 16:00, 18:00jest więcej terminówUrsus Traktorzystów 14 Warszawajest więcej miejsckinoORANGE WARSAW FESTIVAL 20095 września 2009 - 17:45jest więcej terminówsztukaFabryka kronik w Norblinieod: 1 września 2009 do: 5 września 2009 Muzeum Przemysłu NORBLIN Żelazna 51 WarszawakinoWyspa3 września 2009 - 19:15jest więcej terminówkinoDroga do przebaczenia3 września 2009 - 17:00jest więcej terminówKinoteka Plac Defilad 1 Warszawajest więcej miejsckinoKażdemu wolno kochać3 września 2009 - 18:15Iluzjon Filmoteki Narodowej Narbutta 50A Warszawakino08/153 września 2009 - 20:00jest więcej terminówIluzjon Filmoteki Narodowej Narbutta 50A WarszawakinoOperacja Dunaj3 września 2009 - 16:00, 20:15Kino Rejs Krakowskie Przedmieście 21 WarszawakinoBruno3 września 2009 - 16:00, 22:00jest więcej terminówCinema City Bemowo Powstańców Śląskich 126A Warszawajest więcej miejsckinoLetnie Pokazy Pofestiwalowe w ramach fesriwalu objazdowego Żydowskie Motywy1 września 2009 - 19:30Klubokawiarnia Mam Ochotę ul. Grójecka 75 (OKO) WarszawakinoSzaron - LETNIE POKAZY POFESTIWALOWE1 września 2009 - 19:30Klubokawiarnia Mam Ochotę ul. Grójecka 75 (OKO) WarszawamuzykaCentralny Dom Qulturyod: 1 sierpnia 2009 do: 31 sierpnia 2009 Centralny Dom Qultury ul. Burakowska 12 WarszawakinoKino MURANÓWod: 6 lipca 2009 do: 31 sierpnia 2009 Kino Muranów ul. Gen. Andersa 1 WarszawakinoPORANKI DLA DZIECI W KINIE ALCHEMIAkinoArtParkod: 31 lipca 2009 do: 30 sierpnia 2009 Park im. Marszałka Edwarda Śmigłego-Rydza ul. Rozbrat WarszawateatrSchyłek lata29 sierpnia 2009 - 21:30jest więcej Ujazdów 2 Warszawajest więcej miejsckinozmodyfikowano 4 lata temu » kadr
Kielecczyzna, leżąc w centrum ziem polskich między Warszawą i Krakowem, była świadkiem właściwie wszystkich walk narodowowyzwoleńczych narodu polskiego, a za często się o niej nie pisze. Warto więc wybrać się szlakiem Polaków, którzy mieli udział w odzyskaniu niepodległości przez naszą Ojczyznę. Kiedy podejmowaliśmy decyzję na temat naszego wakacyjnego cyklu, który oczywiście nie mógł abstrahować od obchodzonej 100. rocznicy odzyskania niepodległości przez naszą Ojczyznę, zastanawialiśmy się, jakie miejsca uhonorować, odwiedzić i opisać. I podczas gdy wybór Krakowa, Warszawy, Poznania i Lublina wydawał się oczywisty, o tyle brakujące piąte miejsce sprawiło nam nieco kłopotów. W końcu wybraliśmy Kielce. Przyznam, że zaważył też troszeczkę fakt, że to rodzinne strony mojego śp. ojca. Właściwie przypadkiem, bo nie planowałem tej wizyty, na kilkanaście kilometrów przed Kielcami dostrzegłem znak kierujący do Muzeum Henryka Sienkiewicza w Oblęgorku i... nie mogłem się powstrzymać, bo Sienkiewicza kocham miłością absolutnie szaloną i nieuleczalną, a nigdy wcześniej nie byłem w dworku, który Naród ofiarował swojemu wielkiemu pisarzowi. Naród, czyli również ja, choć mnie wtedy nie było, ale dzisiaj chętnie bym się dorzucił na ten cel. Może więc zakupiony bilet do znajdującego się w dworku muzeum potraktujmy w ten sposób. A poza tym, czy jest jakiś inny pisarz, który tak podtrzymywał ducha w Narodzie stęsknionym za wolnością i niepodległością? Dla mnie nie ma, więc wizyta w Oblęgorku jest wspaniałym preludium do zwiedzania kieleckiego szlaku wolności. U tego, który krzepił ducha Zanim dotrzemy do posiadłości, trzeba zaparkować i resztę drogi pokonać pieszo, ale spacer przepiękną Aleją Lipową jest jak najbardziej wskazany. A kiedy na końcu podejdziemy pod niewielkie wzgórze, na którym usytuowany jest dworek, od razu rozumiemy, dlaczego Sienkiewicz w jednym ze swoich listów napisał: „Oblęgorek oczarował mnie zupełnie. Mało jest w Królestwie wiosek tak pięknie położonych. Drzewa bardzo porosły, park jest ogromny, grusze i śliwy gną się literalnie pod ciężarem owoców” Owoców nie widziałem, ale oczarowanie było identyczne. Jak wspomniałem, majątek został ofiarowany Sienkiewiczowi przez społeczeństwo polskie w 1900 roku, z okazji jubileuszu 25-lecia pracy literackiej. Co prawda faktyczny jubileusz pisarza przypadał na rok 1897, ale, na prośbę samego zainteresowanego, przełożono go, ponieważ Sienkiewicz był mocno zaangażowany w obchody 100-lecia urodzin Adama Mickiewicza. W grudniu 1899 roku komitet jubileuszowy postanowił zorganizować zbiórkę na zakup majątku ziemskiego dla Henryka Sienkiewicza. Ze składek społeczeństwa zebrano pokaźną kwotę 70 000 rubli. Były dwie główne propozycje, jak wydać te pieniądze: majątek ziemski lub kamienica w Warszawie. Wyboru dokonał sam jubilat, który w liście do przyjaciela Karola Benniego napisał: „Czy jesteś za Oblęgorkiem, czy przeciw? Bo słyszałem, że są dwie partie. Ja jestem za, albowiem ziemia jest nobliwsza od czego innego, a kłopotem jest tylko wówczas gdy się nie ma pieniędzy. Co do mnie zaś mam swoich około 100 000 rubli, prócz tego dzieci mają majątek, a ja pióro i papier, na którym w dalszym ciągu będę gospodarował.” Majątek zakupiono 18 lipca 1900 roku za kwotę 51 249 rubli i 59 kopiejek. Kiedy 22 grudnia wręczano pisarzowi akt własności, w Oblęgorku trwały intensywne prace. Do istniejących budynków dobudowywano część pałacową według projektu Hugona Kudera. Dom wykańczano jeszcze cały rok 1901. Ponieważ okazało się, że zimą jest tam po prostu okropnie zimno, pisarz traktował go jako letnią rezydencję. Park został urządzony przez znanego warszawskiego ogrodnika Franciszka Szaniora, który w swoim portfolio ma również Ogród Saski. W 1956 roku dworek został przekazany przez dzieci Sienkiewicza na muzeum, które otwarto 26 października 1958 roku, a pierwszym kustoszem była synowa pisarza - Zuzanna Sienkiewicz. Na parterze odtworzono mieszkanie Sienkiewicza: gabinet, salon, jadalnię, palarnię i sypialnię. Zobaczyć tam można galerię portretów rodzinnych, kolekcję broni bliskowschodniej i afrykańskiej, dary jubileuszowe, a także trofea myśliwskie podkreślające łowcze pasje autora „W pustyni i w puszczy”. Przy zwiedzaniu całej tej części bardzo pomaga audio guide, dzięki któremu dowiedziałem się między innymi, że przy biurku, które stoi w gabinecie powstawały fragmenty właśnie tej powieści. Warto dodać, że cały gabinet udało się wyposażyć oryginalnymi meblami, niewątpliwie stanowiącymi własność pisarza. W salonie przykuła moją uwagę znajdująca się wśród darów jubileuszowych, okazała skrzynia ofiarowana Sienkiewiczowi przez pracowników cukrowni z Kazimierzy Wielkiej. Skrzynię zdobi napis w języku łacińskim, który w wolnym tłumaczeniu oznacza „Niech życie Twoje zawsze słodkie będzie, dziełom Twoim równe”. Ponoć na widok tego daru służący Sienkiewicza, Karol, miał powiedzieć: „Lepiej by zamiast cukru skrzynię kawy przysłali, bo jej w tym domu dużo idzie”. Miło usłyszeć, że coś wspólnego z wielkim pisarzem mamy, nawet jeśli chodzi zaledwie o picie kawy. I jeszcze jedno spostrzeżenie, tym razem z sypialni. Patrząc na drewniane, rzeźbione łóżko Sienkiewicza, nie sposób oprzeć się wrażeniu, że troszkę jakby małe dla dorosłego człowieka. Tymczasem było to łóżko pojedyncze, a sypialnia żony, która była sypialnią małżeńską, znajdowała się w kolejnym pomieszczeniu. To tyle refleksji z dolnej części muzeum. Natomiast na piętrze, gdzie niegdyś znajdowały się pokoje dla dzieci i gości, obecnie znajduje się wystawa biograficzno-literacka, prezentująca największą w Polsce kolekcję albumów i adresów jubileuszowych. Mam tylko jedną uwagę: na miłość Boską, czy naprawdę nawet w muzeum Sinkiewicza trzeba się uciekać do atrap książek? Jak w IKEI? Fajny jest ten motyw, że aby przejść do drugiej sali trzeba przekręcić książkę „Quo vadis” i wówczas otwierają się ukryte drzwi, ale szkoda, że to nie jest jedyna atrapa w tym miejscu. A w tej drugiej sali przypominam sobie, że z Sienkiewiczem mam jeszcze dwie rzeczy wspólne: podróże i fotografowanie. „Szwendam się po świecie jak marek po piekle” - pisał o sobie Sieniewicz i rzeczywiście przez 40 lat więcej czasu spędził w drodze, aniżeli w domu, gdzie ponoć nie umiał usiedzieć. Włóczęgowskie pasje zaowocowały ogromem korespondencji, zdaje się coś około 160 000 listów! Tę pasję ja też kiedyś miałem, ale niepielęgnowana zanikła zupełnie... Może Sienkiewicz zainspiruje i pomoże do niej wrócić? Ulubione miasto Marszałka Jeszcze raz przemierzam piękną czterorzędową Aleję Lipową i szybciutko jadę do Kielc. Udokumentowane dzieje Kielc sięgają ponad 900 lat. Stały się miastem w 1364 roku, niemal od zarania dziejów stanowiły własność biskupów krakowskich. Miasto podczas zaborów stanowiło centrum administracyjne regionu świętokrzyskiego, a jego mieszkańcy, jak już wspomniałem, brali czynny udział we wszystkich zrywach narodowych, szczególnie w powstaniu styczniowym. Ale jeszcze wcześniej, bo w czasie Insurekcji w 1794 roku w Kielcach obozował od 7 do 8 czerwca zdążający do Warszawy naczelnik Tadeusz Kościuszko. Jego wojska rozłożyły się w obozie poza miastem, przy drodze do kaplicy św. Leonarda. W tutejszym szpitalu zmarł wówczas, ranny 6 czerwca 1794 roku w bitwie pod Szczekocinami, Bartosz Głowacki, którego grób znajduje się na cmentarzu katedralnym. Kościuszko zajął kwaterę w domu zwanym „Wójtostwo”, położonym na Rynku. Z obozu „przy Kielcach” wydał deklarację wojny przeciw Rosji i Prusom datowaną na 10 czerwca 1794, w której ogłosił „wolność i ogólne powstanie Polaków”. Nie będziemy jednak opowiadać całej historii miasta i zmierzamy do najbardziej interesującego nas okresu i miejsc leżących na szlaku Piłsudskiego i Legionów, bowiem Kielce są nierozwalniane związane z osobą Marszałka. Kielce były pierwszym polskim miastem w zaborze rosyjskim, do którego wkroczył polski żołnierz, niosący wolność. Dzisiaj upamiętnia to stojący obok Dworca PKP pomnik Niepodległości. Warto właśnie tutaj rozpocząć swoją wędrówkę, również dlatego, że jest to miejsce nieco odległe od pozostałych. „W tym miejscu 12 sierpnia 1914 roku padły pierwsze strzały w walce o niepodległość” głosi napis na jednej z tablic pomnika ufundowanego na dziesięciolecie odzyskania niepodległości przez kolejarzy. Spod dworca można udać się pieszo, bądź samochodem na ul. Ściegiennego, gdzie znajduje się kolejny pomnik „Czwórki Legionowej”, symbolizujący przybycie Kompanii Kadrowej do Kielc w sierpniu 1914 roku. Obok znajduje się Wojewódzki Dom Kultury, zbudowany z inicjatywy Marszałka w celu krzewienia kultury fizycznej. Zanim udamy się na Plac Wolności, gdzie znajduje się kolejny pomnik, tym razem przedstawiający Józefa Piłsudskiego na ulubionej Kasztance, warto przypomnieć związki Marszałka z Kielcami. A oto kalendarium wizyt Piłsudskiego. Jak napisałem wyżej, 12 sierpnia 1914 roku, do miasta wkracza I Kompania Kadrowa strzelców dowodzonych przez Józefa Piłsudskiego. Powstają władze cywilne z komisarzem Ignacym Boernerem i wojskowe z Kazimierzem Sosnkowskim. Organizuje się 1 Pułk Piechoty Legionów Polskich. W pałacu biskupów krakowskich urzęduje komisarz wojskowy miasta Michał Sokolnicki. W 1921 roku Józef Piłsudski otrzymuje honorowe obywatelstwo Kielc i odsłania tablicę upamiętniającą 7. rocznicę wkroczenia strzelców do Kielc. W 1926 roku, w Kielcach odbywa się V Zjazd Związku Legionistów z udziałem Marszałka Józefa Piłsudskiego, poświęcono sztandar kieleckiego oddziału Związku, na Placu Wolności odbyła się Msza Święta polowa, a na Bukówce otwarto stadion. Marszałek powiedział wówczas: „Kielce są wyjątkowo drogie myślom i wspomnieniom wielkiej części legionistów, bo tu był pierwszy pocałunek wojny, bo tu był pierwszy krok do awantur naszych girlandy..” Kiedy indziej powiedział: „Tymczasem żegnałem się z Kielcami, z pałacem byłym biskupim, ogrodem, powiem wprost, z najpiękniejszą i najbardziej kochaną pracą...” Ostatecznie w 1935 roku 40 tys. kielczan żegnało trumnę z ciałem Józefa Piłsudskiego na dworcu kolejowym. Wracamy na Plac Wolności i spędzamy chwilę przy pomniku Marszałka, który spogląda na swoje ulubione miasto. Stąd już tylko kilka kroków, do Pałacu Biskupów Krakowskich, gdzie dzisiaj znajduje się Muzeum Narodowe w Kielcach, a w nim Sanktuarium Marszałka Józefa Piłsudskiego. Inicjatywa utworzenia Sanktuarium Marszałka Józefa Piłsudskiego w kieleckim pałacu zrodziła się w okresie międzywojennym. Po raz pierwszy otworzono je w 1938 roku, w pomieszczeniach, które w sierpniu i wrześniu 1914 roku stanowiły kwaterę główną Piłsudskiego. Na odtworzenie sanktuarium po zawirowaniach wojennych trzeba było czekać do 1990 roku. W trzech pomieszczeniach południowo-zachodniego narożnika parteru urządzono zgodnie z przedwojennymi koncepcjami: Salę Marmurową, Salę Sztandarową oraz Pomieszczenie Baszty, czyli dawną Kaplicę Matki Boskiej Ostrobramskiej. W sanktuarium obok innych pamiątek znajduje się kopia słynnego obrazu lwowskiego malarza batalisty - Stanisława Batowskiego-Kaczora przedstawiającego wejście strzelców Józefa Piłsudskiego do Kielc. Po wyjściu z pałacu, zaledwie kilka kroków dalej, w dawnym więzieniu, mieszczącym obecnie Ośrodek Myśli Patriotycznej i Obywatelskiej znajduje się ekspozycja dotycząca Józefa Piłsudskiego i Legionów. I niech to nam na razie wystarczy, ale do Kielc i w Świętokrzyskie na pewno jeszcze wrócimy. opr. mg/mg
wejście strzelców józefa piłsudskiego do kielc